Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Prezydent Dutkiewicz poprawił projekt budżetu

Treść

Nowe władze Wrocławia chcą poważnie zmniejszyć zadłużenie gminy. Wszystko po to, by w przyszłości korzystać z unijnych dotacji

Deficyt budżetowy Wrocławia na 2003 rok ma wynieść 70 mln zł, czyli aż 130 mln mniej niż w ubiegłym roku i ponad 150 mln mniej niż dwa lata temu. - Żebyśmy mogli starać się o unijne pieniądze na inwestycje, musimy mieć możliwość zaciągania kredytów [programy unijne wymagają współfinansowania inwestycji przez samorządy - red.]. Dlatego teraz musimy zmniejszyć deficyt - tłumaczy prezydent Dutkiewicz.

Pierwszy zarys przyszłorocznych wydatków i dochodów gminy Wrocław przygotował jeszcze Zarząd Miasta poprzedniego prezydenta Stanisława Huskowskiego. Nowy prezydent Rafał Dutkiewicz z niezmienioną skarbnik Krystyną Kostrzewską przedstawi Radzie Miejskiej - jako autopoprawkę - nową wersję z deficytem mniejszym o 55 mln. Projekt uchwały Dutkiewicz przekaże... Stanisławowi Huskowskiego, dziś przewodniczącemu Rady Miejskiej.

Teraz gmina ma mieć 1,462 mld złotych dochodów i 1,532 mld wydatków. Aż 501 mln pochłonie oświata i wychowanie. Większość pieniędzy na oświatę to subwencja z budżetu państwa, ale Wrocław i tak co roku dokłada z własnej kasy. W tym roku będzie to 100 mln zł, nieco mniej niż w ubiegłym.

Wrocławska oświata dostanie w tym roku o ponad 132 mln zł więcej niż w ubiegłym - pieniądze te zostaną przeznaczone na inwestycje.

Prezydent Dutkiewicz zaoszczędzić chce m.in. na gospodarce mieszkaniowej (wydatki mniejsze od ubiegłorocznych o 8,85 mln) oraz na drogach i komunikacji (wydatki będą większe od ubiegłorocznych, ale mniejsze od planów Huskowskiego). Gmina nie wyda też pieniędzy zaplanowanych na przygotowania do Expo i w związku z mniejszą liczbą uczniów mniej wyda na nauczycielskie pensje.

- O 7 mln mniej wydamy też na obsługę zadłużenia i zmniejszymy rezerwę - wylicza Krystyna Kostrzewska. - Poza tym Port Lotniczy nie dostanie zaplanowanych 2 mln i tyle też oszczędzimy na większej ściągalności opłat np. za wodę, wywóz ścieków od mieszkańców.

Deficyt będzie mniejszy również dzięki większym dochodom (w porównaniu do projektu Huskowskiego) - według projektu Dutkiewicza gmina zarobi o 20 mln więcej sprzedaży gminnego majątku i na podatku od nieruchomości. - Wiele firm nie płaciło tego podatku - mówi Krystyna Kostrzewska, skarbnik gminy. - Odpowiednio poprawiona ustawa pozwoli nam powiększyć wpływy do budżetu.

Pierwszy raz na sesji radni zajmą się 23 stycznia.

Autor: bk